Jak źle dobrany stanik może wpływać na biust?
Naturalne biusty zazwyczaj nie są idealne — bywają za małe albo zbyt duże, z biegiem czasu tracą swoją jędrność, a mogą być również asymetryczne — każdy taki defekt kobiety potrafią uznać za swój największy życiowy problem. Szukają ratunku w specjalnie wyprofilowanych stanikach, nieraz tylko pogarszając sytuację. Niedopasowany do kształtu i rodzaju piersi biustonosz damski niesie bowiem ze sobą przykre konsekwencje. Nie tylko te estetyczne.

Ciężar biustu powinien utrzymywać się na obwodzie stanika. Jeśli tak się nie dzieje, rolę tę przejmują pozostałe partie ciała — przede wszystkim plecy, ale też szyja i ramiona. Rezultat jest taki, że sylwetka zaczyna się wykrzywiać, pojawiają się dziwne bóle niewynikające z żadnej konkretnej przyczyny, co ostatecznie prowadzi do rozwinięcia się wad postawy. Takim samym błędem będzie noszenie za małych staników, uciskających skórę pod piersiami i pozostawiających na niej wyraźny czerwony ślad. Taki biustonosz naciska na otaczające biust nerwy i tkanki, wywołując przede wszystkim dolegliwości bólowe, ale w konsekwencji mogąc zwiększyć ryzyko rozwoju zapalenia piersi. Dobrze dopasowany obwód to podstawa, jednak wpływ na wygodę mają również same miseczki. W przypadku tych za małych kobieta próbuje ratować sytuację, podciągając ramiączka wysoko do góry, przez co biust zostaje ułożony w nienaturalnej dla niego pozycji i może się deformować.
Odpowiednio dopasowane biustonosze damskie są tak wygodne, że niemalże nie da się ich odczuć na ciele. Mając jednak problem z ustaleniem właściwego dla siebie rozmiaru bielizny, warto zgłosić się po pomoc do profesjonalnej braffiterki.